sobota, 5 kwietnia 2014

Do poczytania

Ja już pisałam o tej książce. Ciekawa analiza ukazała się niedawno  tutaj

niedziela, 23 lutego 2014

Wiosna

Wiosennie jakoś, czyli dobrze. Nie chce mi się gadać, ale chętnie pracuję nad własnymi tekstami. Czyli dziennik pisany wiecznym piórem. Przeczytałam też ostatnio tzw. drugi dziennik Jerzego Pilcha - uczta duchowa. Zwłaszcza opinie literackie Pilcha (fajnie przejechał się na przykład po ostatniej twórczości G. Grassa). Do siego jaja...